bez tematu
Komentarze: 2
glupia jestem jednak jak na moje 18 lat. nie ma co sie martwic o rzeczy na ktore nie mam wplywu. rozwiaze to inaczej. z czasem powoli przestane sie do niego odzywac. przerazaja mnie zawsze nasze rozmowy z cyklu: dobra zerwijmy kontakt. przerazaja bo nagle bez niego byloby mi ciezko. a tak? bedzie spoko. w ogole czym ja sie martwie. nie chce mnie to chuj z nim. poza tym jest mojego wzrostu i na obcasach jestem od niego wyzsza.. bez sensu. i wcale nie jest fajny. tylko ze ja sie glupio do niego przyzwyczailam. wszystko przez to ze sie przyjaznimy. a za to ze sie mna bawil to powinien dostac wpierdol.
heh, z nowym i tak mi nie wyjdzie jak znam moje szczescie. jestem pewna.
trzeba zabrac sie za szkole. bo mnie wywala po roku szczescia :)
Dodaj komentarz