Archiwum luty 2004, strona 3


lut 18 2004 :)
Komentarze: 1

Pocieszam sie nim. Moze i nie jest taki jak on ale pomaga mi olac tego idiote - dobrze ze doszlam do tego wniosku:) A no i akcja z automatem zostala powtorzona mniej wiecej. Poza tym nie wiem jak to sie dzieje, ale akurat nasze spojrzenia zawsze sie spotykaja.I tak jak kiedys patrzylam sie niepewnie to teraz stoje przed nim z szerokim usmiechem :) Nie wiem czy to dlatego ze zmienilam podejscie? Ze przestalam być niepewna siebie? Ze znam swoja wartosc? Ze nie mam problemow jak usmiechnac się do kolesia? Moja skromnosc, wiem , jest porywajaca J No ale co? Mam pisac ze jestem brzydka, skoro to nieprawda? Jest jak jest. Przykre ze mu się podobam J

A on ma takie ladne oczy, takie ciemne, ladne J Ladniejsze od tego o którym probuje zapomniec.

A tak a propos niego, to rozmawialismy na gadu. Pierdolil cos od rzeczy. Już mnie to nie obchodzi. Znaczy obchodzi, czuje taki zal i smutek, ze to nie nim się jaram, ze... Ale trzeba zyc dalej... On się mna nie przejmuje za bardzo (przejmuje jako kolezanka, czyli na zasadzie, co w szkole) wiec po co ja mam się przejmowac. Nie, nie wybacze mu tego nigdy. Tak to nie ma. Wybaczylam latwo, za pierwszym razem jak się mna bawil po czym powiedzial ze nara, znudzil się. Ale teraz nie ma o czym mowic. Nie zapomne i nie wybacze.

Chyba mam lepszy humor. Rozkminiam Jennifer. Czy facet jak na nia patrzy to widzi calosc, figure czy twarz? Bo najlepsza to ona ma dupe J

la_superstar : :
lut 18 2004 heheheh
Komentarze: 2

Wolny platal sie dzis cos kolo mnie. Stanal kolo mnie i chcial sobie kawe kupic w aparacie. Hajsu nie mial, ale niewazne :) Czerwony patrzyl sie na aparat a ja na niego z mina 'co ty kurwa odpierdalasz?'

Heh, o ile wiem za darmo kawy nie ma :) No chyba ze chcial sobie postac kolo mnie :) Wybaczam :)

la_superstar : :
lut 17 2004 zmiany?
Komentarze: 1

siedze wlasnie, pizdzi ze wszystkich stron, jakies okna mam chyba nie uszczelnione, pozbieralam sie swietnie po placzu (jesli jedna najwazniejsza sprawa nie idzie to wszystko sie wali..) i zamierzam sie zmienic. ojej jak glupio to brzmi. tzn nie bede dawac nikomu szansy, nie bede 'dobra osoba' jak to okreslila D. Mam dosyc. Na tym wszystkim i tak trace ja. Ja sie angazuje i ja potem placze. Ja wybaczam i nie pamietam. A potem wystarczy powiedziec: koniec i zostaje sama.

Uslyszalam od wlasnej matki ze jestem do niczego, jestem glupia, i jesli pojde do pracy to mnie wyrzuci z domu. Mam sie uczyc.

A propos Beyonce :) (choc nie chcialam tu komentowac): Masz dobry gust :)) Ale Jennifer jest lepsza :))

la_superstar : :
lut 17 2004 me myself and I
Komentarze: 2

nie zapisalo mi jednej notki.. drugi raz nie bedzie wiec juz tak optymistycznie. ze stanu euforii przeszlam w dola. staralam sie z nim normalnie rozmawiac - on jest zachwycony, ma czego chcial. staram sie pocieszac. przeciez kiedys bedzie lepiej. ale nie z nim. dowiedzialam sie jeszcze ze dobrze ze jest jak jest bo ja sie chcialam nim bawic (tak, ja chcialam). poza tym non stop co chwila przypomina ze mnie nie chce : po raz setny mowi jakbym byla glupia jakas, ze nie mozemy byc razem, ze mnie nie chce, ze...

jest mi naprawde smutno. to takie glupie rzeczy, male rzeczy. ale ja nawet nie amm sie do kogo przytulic. kiedys myslalam ze w momencie gdy jedna osoba zakochuje sie w drugiej, to jest to najwieksza sprawa jaka moze ta jedna osoba dla drugiej zrobic. glupia bylam. tak latwo jest kogos odrzucic, powiedziec: koniec tematu.

najgorsze jest uzaleznienie od niego. innego kolesia byl olala. a on? za duzo dla mnie znaczy.

jestem do niczego. zaczynam sie wpisywac w klimaty, blogow ktore tu zauwazylam. blog samobojczyni, buhahahah. narkomanki jeszcze lepiej.

pale papierosa jednego za drugim (ramka w dwa dni), nie jem, i mysle co zrobie ze swoim zyciem teraz. taki chill out na niezdrowo.jutro mam caly dzien zajecia. przynajmniej jakos mnie to oderwie od tego wszystkiego.

slucham sobie me myself and I, przekonalam sie do tego kawalka, choc za Beyonce muzycznie nie przepadam (jay z lepsza wersja sisqo)Nie mam hajsu. Zero. Doslownie 3.25 na koncie :) Do 4 marca hehe. A w planach bounce..

la_superstar : :
lut 16 2004 gorzej
Komentarze: 1

jest jeszcze gorzej,jak chce sie wytlumaczyc to na gorzej wychodzi :( Zjebalam akcje. Mysli ze to ja sie nim bawilam.

la_superstar : :