Komentarze: 2
nienawidze ludzi ktorzy sciagaja rozne rzeczy ze mnie. nienawidze jak ktos zaczyna rzucac slangiem a ma z nim niewiele wspolnego. nienawidze jak ktos sie podpisuje pod czyms, o czym nie ma pojecia. nienawidze jak nagle slodkie lolitki lat parenascie mowia: lajtowo, ida na bauns, wszystko jest zajebiste, sluchaja 'hip hopu' made in umc.
"jakies pretensje? wciaz tu jestem bezszelestnie..."