Komentarze: 2
juz po egzaminach praktycznie. niewyspana jestem. nie wiem co myslec. teraz czas baunsu i lansu nadchodzi. probuje pozbierac mysli. poprzedni mi w tym niestety nie pomaga. jest za bardzo mily.
trzeba isc na zakupy. zdecydowanie. wszystko nowe trzeba kupic. ale to od jutra. i chce rozowy tusz. mialam kiedys ale ten za 200 zeta byl chujowy.
"ja ci mowie, ze wy kiedys jeszcze bedziecie razem. miedzy wami jest cos chorego.. ale to sie tak nie skonczy." przerazilo mnie to zdanie. bo boje sie tego. heh ale nawet do tego nie dopuszcze.