Komentarze: 0
w ogole nie robi tego specjalnie. obnosi sie swoim szczesciem. ehh. niech ma ta swoja lufe. heheh na pewno jest piekna. hehehehehehh :D
w ogole nie robi tego specjalnie. obnosi sie swoim szczesciem. ehh. niech ma ta swoja lufe. heheh na pewno jest piekna. hehehehehehh :D
dobre dobre :)
See, I dont know why I liked you so much
I gave you all, of my trust
I told you, I loved you, now thats all down the drain
Ya put me through pain, I wanna let u know how I feel
[Chorus:]
Fuck what I said it dont mean shit now
Fuck the presents might as well throw em out
Fuck all those kisses, they didn't mean jack
Fuck you, you hoe, I dont want you back
Fuck what I said it dont mean shit now
Fuck the presents might as well throw em out
Fuck all those kisses they didn't mean jack
Fuck you, you hoe, I dont want you back
[Verse 2:]
You thought, you could
Keep this shit from me, yeah
Ya burnt bitch, I heard the story
Ya played me, ya even gave him head
Now ya askin for me back
Ya just another act, look elsewhere
Cuz ya done with me
Fuck what I said it dont mean shit now
Fuck the presents might as well throw em out
Fuck all those kisses they didn't mean jack
Fuck you, you hoe, I dont want you back
Fuck what I said it dont mean shit now
Fuck the presents might as well throw em out
Fuck all those kisses they didn't mean jack
Fuck you, you hoe, I dont want you back
Oh oh
Uh huh yeah
Oh oh
Uh huh yeah
Oh oh
Uh huh yeah
Oh oh
Uh huh yeah
Ya questioned, did I care
You could ask anyone, I even said
Ya were my great one
Now its, over, but I do admit I'm sad.
It hurts real bad, I cant sweat that, cuz I loved a hoe
Fuck what I said it dont mean shit now
Fuck the presents might as well throw em out
Fuck all those kisses they didn't mean jack
Fuck you, you hoe, I dont want you back
najgorszy jest jego aempatyzm. dzis placze.
to bedzie nowe zycie. bede sie rozwalac po imprezach. zaczne znow wszystko prowadzic jak kiedys. bede znow sie starac byc odjebana. bede kupowac plyty. bede myslec o moim Celu. bede miec wszystkich gdzies. bede zyc na wlasny rachunek. bede wszystkich olewac i patrzec na wszystkich z gory. bede sie rozbijac z jednej randki na druga a jak nie to tez chuj. zaczne sie uczyc. bede czytac. chodzic do teatru, do kina, tak sobie do parku. bede pic jak zawsze :) Bede osoba ktorej wszyscy pozadaja. Jestem w sumie taka osoba. Ale od teraz nie beda mnie mogli miec. I przez to bede mnie bardziej chcieli. A chuj im w dupe. Pojade na zajebiste wakacje.
mam dola. ale co z tego.. co zmienie majac dola? co z tego ze on sie do mnie nie odzywa? co z tego ze drugi mnie unika? co z tego ze nikogo odpowiedzniego nie ma w poblizu? a jedyna odpowiednia osoba... eh... szkoda gadac. z tego co mnie zabija zrobie atut, dlatego bede lepsza. 'moj postep bedzie trwal bez konca'
nie chce mi sie jutro isc na zajecia. moze by tak nie pojsc na pierwsze chociaz? niechcacy-chcacy zaspac.wczesniej bym sobie na papierosa do parku poszla.. Jutro sie zastanowie. mam dola i nie bede tego jutro ukrywac. pierdole ich wszystkich tam. w ogole juz pierdole. nie zalezy mi nawet zeby mu zalezalo zeby sie pytal czemu sie nie odzywam. niech sie pierdoli.